::wizard-of-ozz

piątek, września 29, 2006

::wake me up

Udało się! Udało! Udaaaaaało!

Było cudownie!
Herflis, motylek od Swarovskiego na szczęscie, carpacchio i mnóstwo białego wina.
Trzecia rano- spać.
Szósta- wstajemy!

Szampan, tort z logo firmy, toasty, kwiaty!

Było cudownie! Cudownie!



Będę we wszystkich lokalnych gazetach w stroju wizażysty.
Jak ja lubię to, co robię!

Aaaaach! Pękam ze szczęscia!

You touch my lalalala ring ding dong (iz?)


Czternascie godzin w pracy, na szpilkach. Pobiłam rekord!

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

nie ring ding dong tylko ding ding dong, a to jest duża różnica,

GUNTER AND THE SUNSHINE GIRLS!!!!!!!!!!!!!!!

11:49 AM  
Blogger aniii said...

uwiebiam te piiosenke w wykonaniu macieja:D

11:57 AM  

Prześlij komentarz

<< Home